Monika

Monika od 5 miesięcy przyjmuje leki przyczynowe. Dzięki nim dostała szansę na życie. “Wiem, że gdybym nie dostała tych leków na czas, dziś by mnie tu już nie było. Dlatego proszę o udostępnianie zbiórki, o wpłaty bo bez Waszej pomocy leki mogą się skończyć https://www.siepomaga.pl/oddech-moniki ” Poznajcie historię Moniki.
“W sierpniu 2020r mój stan zdrowia był tak zły, że żegnałam się z rodziną, z przyjaciółmi, ze światem. Moje wyniki były dramatyczne. Spirometria na poziomie 20%, waga 35-36kg, niewydolność trzustki, mój stan był krytyczny. Wiedziałam, że mój czas się kończy. Nadzieją były leki przyczynowe Kaftrio i Kalydeco, które obserwowałam na zagranicznych grupach. Jednak ich zdobycie wydawało mi się nierealne. Nie było mnie na nie stać a emigracja w moim stanie, do kraju, gdzie są refundowane nie wchodziła w grę. Jednak moja przyjaciółka wierzyła, że mam szansę. Założyła zbiórkę na siepomaga i ruszyła lawina pomocy.
18 listopada 2020 roku zaczęłam przyjmować Kaftrio+Kalydeco. Reakcja była natychmiastowa! Niesamowite ilości wykrztuszanej wydzieliny, sprawiały, że moje płuca się oczyszczały.
Po 2 tygodniach odstawiłam całodzienną tlenoterapię która do tej pory trzymała mnie przy życiu. Tlenu używałam sporadycznie jeszcze przez miesiąc. W końcu czułam głód i posiłki stały się przyjemnością, z diety 2000 kcal przeszłam na 3000-3500 kcal. Po dwóch miesiącach spirometria wzrosła do 32% a waga o 5kg.
Obecnie ważę 44kg. Wchodzę a nawet wbiegam na 4 piętro bez zadyszki, powróciłam na matę na moją ukochaną jogę, zaczęłam biegać, jeździć na rowerze i rolkach. Mogę znowu podróżować, planować i marzyć bo wiem, że te leki są cudem na jaki czekałam. Moim największym marzeniem jest refundacja Kaftrio w Polsce. Ten lek jest szansą dla chorych na mukowiscydozę na długie i szczęśliwe życie”